Bielsko nagle stało się miejscem dramatycznej zmiany pogody. Wszystko zaczęło się od niepokojąco ciemnych chmur, które niespodziewanie zasłoniły niebo. Następnie, bez ostrzeżenia, rozszalał się silny wiatr, a śnieg zaczął padać z niezwykłą intensywnością.

Ten niespodziewany zwrot akcji miał miejsce około godziny 16. Do zaskoczenia wszystkich, pojawiło się również błyskawiczne światło, a potem donośne grzmoty. Chociaż błyskawice nie powróciły, i wiatr uspokoił się po krótkim czasie, obfite opady śniegu nie ustępowały. Tylko kilka minut wystarczyło, by otoczenie zostało całkowicie pokryte białym puchem.

Synoptycy przewidują, że noc przyniesie ze sobą surowy mróz. Z tego powodu, świeżo upadły śnieg pozostanie na miejscu do jutra. Ta sytuacja stworzy dodatkowe problemy dla kierowców. Nawierzchnia dróg, która do niedawna była mokra, pokryje się warstwą lodu i śniegu, czyniąc jazdę niezwykle śliską i niebezpieczną.