Do zatrzymania nieuważnego złodzieja doszło w lutym tego roku, jednak o sprawie zrobiło się głośno dopiero teraz. 32-latek wszedł do sklepu obuwniczego, przymierzył buty, a następnie wyszedł ze sklepu bez płacenia. W kartonowym pudełku zostawił swoje stare obuwie. Kradzież szybko wyszła na jaw. Szybko zatrzymano również złodzieja.

Wrócił do sklepu w skradzionych butach

Złodziej z Bielska Podlaskiego niezauważony przez ekspedientów i klientów dokonał kradzieży. Pracownicy sklepu obuwniczego jakiś czas później odkryli kradzież, znajdując znoszone buty w jednym z opakowań. Śledztwo w sprawie być może nawet by się nie rozpoczęło, gdyby nie fakt, iż złodziej wrócił do sklepu, z którego ukradł towar. Na nogach miał skradzione buty. Ekspedientka rozpoznała je od razu. Zatrzymano 32-latka i wezwano policję. Gdy funkcjonariusze przeszukali mężczyznę, okazało się, że ma on przy sobie także skradzioną bieliznę. Skradzione buty i bielizna to nie jedyne towary, jakie przywłaszczył sobie 32-latek do czasu, aż został złapany. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.