Policjanci z bielskiej komendy policji ostrzegają starszych mieszkańców regionu o szczególną ostrożność. W powiecie bielskim dochodzi do kradzieży za pomocą starej metody Na Wnuczka, co prawda nieco zmodyfikowanej, ale nie mniej skutecznej. Policja prosi o pomoc w przestrzeganiu seniorów przed przestępcami.

Mamo, miałam wypadek!

Słynna metoda Na Wnuczka swego czasu była znana w całej Polsce, przez co przestała być skuteczna. Złodzieje postanowili zatem zmodyfikować nieco sposób działania. Pojawiła się więc metoda Na Syna lub Na Córkę. Potencjalna ofiara złodziei otrzymuje telefon, rzekomo od własnego dziecka, które spowodowało groźny wypadek i potrzebuje pieniędzy.

Kiedy słyszymy, że naszym bliskim stało się coś złego, lub grozi im więzienie, tracimy zdolność chłodnego osądu. Ludzie starsi w wyniku postępującego starzenia się mózgu są w obliczu takich informacji zupełnie bezbronni. Z tego powodu to właśnie seniorzy są celem oszustów, którzy przy niewielkim wysiłku są w stanie wyłudzić duże pieniądze. To okrutny sposób wykorzystywania starszych ludzi, dla których te fałszywe informacje będą źródłem ogromnego stresu.

Przestępcy na wolności

Jak dotąd doszło do dwóch zgłoszonych przestępstw opisaną wyżej metodą. Policjanci jak na razie nie wiedzą, kto może być odpowiedzialny za te działania. Wiadomo, że podczas telefonicznych rozmów ze starszymi osobami, po drugiej stronie linii raz pojawił się mężczyzna, a raz kobieta. To pozwala przypuszczać, że przestępców jest dwóch.

Apelujemy o szczególną ostrożność i poinformowanie starszych osób ze swojego kręgu znajomych i rodziny o istniejącym zagrożeniu. W przypadku takich metod kradzieży najskuteczniejszą formą ochrony jest świadomość, że ma się do czynienia z przestępcami. W przypadku tak dramatycznego telefonu ciężko jest zachować rozsądek, ale świadomość istnienia określonej metody działania oszustów zmienia postać rzeczy. Z tego powodu, im więcej seniorów dowie się o metodzie przestępców, tym większe prawdopodobieństwo, że ich plan okradania innych się nie powiedzie. Wtedy z pewnością powrócą z innym pomysłem, ale mamy nadzieję, że policji uda się do nich dotrzeć wcześniej.