Wczoraj wczesnym rankiem doszło do poważnej awarii starego przyłącza wody. Wiadomo obecnie, że naprawa usterki potrwa znacznie dłużej niż kilka godzin. Przez ten czas mieszkańcy północnej części Bielska Podlaskiego będą bez dostępu do bieżącej wody.

Potrzebne części z Białegostoku

Jak poinformował zakład Wodociągów i Kanalizacji Przedsiębiorstwa Komunalnego w Bielsku, awarii uległo przyłącze wody znajdujące się na terenie dawnych zakładów HOOP. Stamtąd wodę pobierała Spółdzielnia Mieszkaniowa Świt zlokalizowana na północy miasta.

Awarię wywołał pęknięty zawór, który był już stary i zużyty. Przedsiębiorstwo Komunalne wczesnym rankiem ruszyło naprawiać prostą, jak się z początku wydawało, usterkę. Niestety okazało się, że awaria zaworu pociągnęła za sobą również uszkodzenie całego łącza. To od razu wydłużyło czas pracy. Sprawę pogorszył brak odpowiednich części na stanie. Pracownicy muszą zaczekać na dostawę potrzebnych części aż z Białegostoku. Trudno zatem dokładnie określić, jak długo potrwa naprawianie usterki. Mamy nadzieję, że w kranach wkrótce znów pojawi się woda.