Wczoraj (10 sierpnia) na drodze krajowej nr 19 doszło do zderzenia dwóch samochodów. Wypadek był na tyle poważny, że na miejsce wezwano straż pożarną z Bielska. Trzy ranne osoby zostały przewiezione do szpitala.

Są znane przyczyny wypadku

Do wypadku doszło we wczesnych godzinach porannych. Dwa auta (honda i volkswagen) zderzyły się czołowo tuż przy miejscowości Ploski, w pobliżu mostu na Narwi. Kierowca hondy zjechał na przeciwległy pas, uderzając w prawidłowo jadący samochód marki volkswagen, w którym znajdowały się dwie osoby. Siła uderzenia natychmiast zmieniła oba auta we wraki. Jednego z pasażerów trzeba było wyciągać za pomocą specjalistycznych narzędzi strażackich, gdyż zakleszczył się w zmiażdżonym pojeździe.

Ranni zostali przewiezieni do szpitala

Zastęp straży pożarnej z Bielska Podlaskiego po pojawieniu się na miejscu wypadku natychmiast przystąpił do działania. Zabezpieczono wycieki ze zderzonych pojazdów, niwelując ryzyko pożaru na miejscu zdarzenia. Tymczasem dwójką rannych zajęli się medycy z karetki pogotowia.

Trzeciego poszkodowanego trzeba było uwolnić z auta za pomocą narzędzi hydraulicznych. Strażacy uwolnili trzeciego pasażera, a następnie przygotowali miejsce pod lądowanie śmigłowca LPR. Wygląda na to, że obrażenia uczestników zdarzenia były na tyle duże, że zdecydowano się przewieźć ich śmigłowcem do najbliższego szpitala.

Na miejscu zdarzenia pojawiła się także policja. Funkcjonariusze natychmiast wyłączyli drogę krajową nr 19 z ruchu. Kierowcy na czas trwania akcji ratowniczej i prac porządkowych na miejscu zdarzenia korzystali z objazdu.

W akcji ratowniczej wzięły udział aż 4 zastępy straży pożarnej, w tym 2 z Bielska Podlaskiego. Na miejscu pojawiły się również 2 karetki ratownictwa medycznego, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bielsku Podlaskim i śmigłowiec LPR. Dzięki zorganizowanej akcji poszkodowani otrzymali natychmiastową pomoc. O ich stanie zdrowia na razie nic nie wiadomo.