Policjanci z Bielska Podlaskiego podali do wiadomości publicznej informacje o koszmarnym wypadku, do którego doszło na jednym z gospodarstw rolnych w gminie. O sprawie dowiedziano się dopiero w momencie, gdy na polu znaleziono ciało 38-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze właśnie zakończyli śledztwo w tej sprawie.

Podejrzana śmierć w gospodarstwie rolnym

Praca na roli jest bardzo niebezpieczna i wymaga zachowywania szczególnej ostrożności. Mimo jasnych przepisów regulujących zasady bezpiecznej pracy nie wszystkich wypadków można się ustrzec. Każdego roku dochodzi do co najmniej kilku śmiertelnych wypadków podczas żniw czy zasiewów. Policjanci z Bielska Podlaskiego mieli przed sobą mniej oczywistą sprawę. Przede wszystkim podejrzane było to, że ciało martwego mężczyzny przeleżało na łące dwa dni, zanim je odnaleziono. Według wstępnych ustaleń mężczyzna zginął od ostrzy kosiarki używanej w rolnictwie.

Zaskakujące było to, że 38-latek odniósł obrażenia typowe dla osób, które wpadły pod kosiarkę rolniczą, ale w pobliżu żadnej kosiarki nie było. Zmarły przed śmiercią prowadził ciągnik, z którego najwyraźniej spadł. Konieczne było więc odnalezienie innych uczestników zdarzenia.

Policja dotarła do właściciela kosiarki

Śledztwo wciąż trwa, ale policjantom udało się ustalić, jaki sprzęt spowodował śmierć 38-letniego mężczyzny. Okazało się, że w tym samym dniu na polu przebywał również 53-letni kierowca kosiarki. To właśnie pod ten konkretny sprzęt wpadł mężczyzna kierujący ciągnikiem. Policjanci twierdzą, że kierowca kosiarki wiedział o wypadku, a mimo to nie udzielił rannemu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Istnieje prawdopodobieństwo, że kierowca kosiarki był pod wpływem szoku lub wystraszył się skali wypadku. Miał jednak obowiązek wezwać pomoc, czego nie zrobił. W związku z tym grozi mu do 5 lat więzienia.

Pamiętajmy, że okres żniw jest wyjątkowo niebezpieczny. Pośpiech i rozkojarzenie lepiej zastąpić konkretnym planem działania. Do tego należy zadbać również o odpowiednią ilość przerw w pracy. Zmęczony pracownik jest bardziej narażony na niebezpieczne zdarzenia.