Wiedza o tym, jak postępować w przypadku zagrożenia pożarowego, czy jakiegokolwiek innego zdarzenia wymagającego ewakuacji, jest bardzo cenna. Specjalne ćwiczenia są regularnie prowadzone w budynkach użyteczności publicznej. W czwartek 12 sierpnia kompleksowe ćwiczenia odbywali pracownicy hali Unihouse oraz straż pożarna z Bielska Podlaskiego.

Hala Unihouse płonie — budynek ewakuowano

Na potrzeby ćwiczeń przy hali Unihouse w Bielsku Podlaskim utworzono charakterystyczny dym. Uruchomił się alarm, a pracowników budynku ewakuowano. Kiedy pracownic znaleźli się na zewnątrz hali, straż miejska była już na miejscu. Okazało się, że jeden z pracowników został przygnieciony sprzętem pracowniczym. Strażacy przystąpili do akcji ratunkowej, która zakończyła się sukcesem.

Ewakuacja trwała zaledwie 50 sekund i jest to bardzo dobry czas. Ćwiczenia odbywają się co roku, chociaż przepisy BHP mówią o konieczności przeprowadzania próbnej ewakuacji co dwa lata. W tym przypadku podwójna ostrożność na pewno nie zaszkodzi. 30 pracowników sprawnie opuściło budynek, co w obliczu prawdziwego niebezpieczeństwa daje im maksymalne szanse na przeżycie.

Strażacy sprawnie przeprowadzili akcję

Zarówno dym, jak i wypadek jednego z pracowników to elementy inscenizacji. Nie było prawdziwego zagrożenia. W ćwiczeniach udział wzięły dwa zastępy straży pożarnej z KP PSP Bielsk Podlaski. Strażacy sprawnie podzielili zadania, szybko lokalizując źródło sztucznego pożaru i jednocześnie udzielając pomocy poszkodowanemu pracownikowi. Cała akcja zajęła kilkanaście minut.